 |
www.ohbigcitylife.fora.pl Big city life pbf :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gin Lumiere.
Artysta na rowerze.
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wieś.
|
Wysłany: Czw 14:31, 12 Sie 2010 Temat postu: Chatka przy lesie. |
|
|
Chatka babci Dony stała sobie samotnie u wejścia do lasu. Nie był to duży domek, miał zaledwie trzy pokoje, kuchnię, małą łazieneczkę i drewniany taras, wychodzący na zachód. Kiedy babcia i dziadek byli młodzi bardzo się kochali. Wystarczyła im ta mała chatka, daleko od cywilizacji. Wieczorami siadali na tarasie pijąc herbatę, niezmiennie z przebiegiem lat. Ojciec Gina zawsze gdzieś biegał, kształcił się, był ambitny, ale im to nie przeszkadzało. 'Niech się uczy' mawiał dziadek i zapalał swoją wieczorną fajkę, o charakterystycznym zapachu. Potem tata wyprowadził się do Irlandii. Z czasem babcia została w chatce sama, ale od jakiegoś czasu tradycję herbaty na tarasie może kontynuować z wnuczkiem Ginem. Gin uwielbia zachody. Uwielbia też herbatę swojej babci i samą Donę. Babcia Dona zawsze opowiada mu o swojej i dziadka młodości. Takich historii Marcob lubi słuchać. Może teraz skieruję się trochę bardziej w stronę architektury krajobrazu. Jak już było wyżej wspomniane domek stoi przy wejściu do lasu, tuż przy szosie. Z drugiej strony rozciągają się pola. Tak samo po drugiej stronie szosy, Gin ma naprawdę niedaleko do jeziora. A więc domek. Domek jest naprawdę mały i drewniany. Nie wyróżnią się niczym szczególnym, poza doskonała lokalizacją. Wchodzi się do małego drewnianego przedpokoju, na lewo są schody na małe piętro, na wprost drzwi kuchnia, a na prawo mała łazieneczka. Z kuchni wchodzi się do gościnnego, a stamtąd na taras. Na pierwszym piętrze jest po prostu sypialnia Gina, z skośnym dachem, wychodząca na południe, czyli w stronę lasu, bo sypialnia babci, mieszcząca się obok ma oczywiście okno na wschód. Oprócz tego na piętrze jest jeszcze mały schowek na miotełki, odkurzacz etc. Przed domkiem skromna buda, w której i tak Ringo nigdy nie śpi. Piesek bowiem wyleguje się na tarasie, bądź w drewnianym saloniku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gin Lumiere.
Artysta na rowerze.
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wieś.
|
Wysłany: Wto 15:59, 05 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Gin wpadł do domku Dony. Rzucił rower, wziął zakupy i wbiegł do kuchni. Z salonu wyszła Dona.
-Gin, dziecko, gdzie Ty byłeś.?
-przepraszam babciu, musiałem przy kimś zostać.
-wyobrażam sobie...-mruknęła Dona i zaczęła się wycofywać.
-to przestań, bo i tak masz mylne pojęcie.-rzekł wesoło Gin, cmoknął babcię w policzek i podał jej kawałek ciasta. Sam pobiegł na górę, wziął szybki prysznic, ogarnął papiery.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|