Forum www.ohbigcitylife.fora.pl
Big city life pbf :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Główna.
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.ohbigcitylife.fora.pl Strona Główna -> Miasto. / Centrum. / Centrum.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amy Brulin.
Miastowa szpilkoholiczka.


Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto.

PostWysłany: Wto 15:05, 24 Sie 2010    Temat postu: Główna.

Amy wypadła z klub w pośpiechu zakładając szpilki. Można było jej zarzucić kilka rzeczy, kiedy była wstawiona, ale nigdy, że traci równowagę, w biegu nałożyła tez na siebie kurtkę, jednocześnie wyciągając włosy spod kurtki. Świeże powietrze wtargnęło do jej umysłu, wiatr pobawił się czarnymi kosmykami. Spojrzała się za siebie.
-idziesz.?-zadała to pytanie już drugi raz tego wieczoru i do tej samej osoby. Było już ciemno, ale światła uliczne, bilbordy i samochody nie dawały przechodniom zatracić się w ciemności.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jimmi Jazz
Współczesny koczownik.


Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 15:12, 24 Sie 2010    Temat postu:

- Idę. - Powiedział chłopak. Był trochę zaskoczony zachowaniem dziewczyny i obawiał się, co go dalej może z nią czekać. - Więc to tutaj.? - Zapytał z poważną miną.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amy Brulin.
Miastowa szpilkoholiczka.


Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto.

PostWysłany: Wto 15:18, 24 Sie 2010    Temat postu:

-żartujesz ze mnie.?-zaczęła się śmiać. Zauważyła, że Jimmi wyraźnie ochłonął. Podeszła do niego na swoich szpilkach mocno stukając po chodniku.
-Panie Jimmi, jeżeli Pan naprawdę się mnie boi dalej pójdę sama.-rzekła i uśmiechnęła sie na samą myśl odwiedzenia natury. Boże, jak dawno po prostu nie siedziała gdzieś nad jeziorem, w ciszy, w spokoju. Odczekała chwilę, a gdy nie odpowiadał, po prostu ruszyła dalej ulicą nie zmieniając szybkiego radosnego tempa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jimmi Jazz
Współczesny koczownik.


Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 17:05, 24 Sie 2010    Temat postu:

Pójść za nią, czy pozostać w miejscu.? Jimmi nie miał czasu się zastanawiać, po raz kolejny musiał dogonić ciemnowłosą. Swoją drogą, który to już raz musi za nią biec?! Kobiety - nieodgadnione stworzenia.
- Wszystko musisz zepsuć. - Chłopak był rozczarowany, że dziewczyna nie pozwoliła mu dokończyć jego kwestii. (Mam nadzieję, że każdy wie jaka to była kwestia - zabawna).
- Panno Amy, potrzeba czegoś więcej niż jedna ciemnowłosa na wysokich butach, aby mnie przestraszyć. - Jimmi uśmiechnął się łobuzersko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amy Brulin.
Miastowa szpilkoholiczka.


Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto.

PostWysłany: Wto 21:14, 24 Sie 2010    Temat postu:

na początek. Bo Amy będzie śpiewać. :> [link widoczny dla zalogowanych]

Zerknęła tylko na niego z ukosa rozbawionym wzrokiem. Niech się nie boi. W końcu go nie zje. Najwyżej nie da rady uratować w czasie pierwszej pomocy. Wizja obcowania z całkiem spokojną, ale tajemniczą o tej porze naturą ogarnęła ją do tego stopnia, że już nie kontrolowała swojego szybkiego tempa. Lata wprawy, dnie na szpilkach, zero potknięć, zero zachwiań. Praktycznie przebiegła przez ruchliwą ulicę, a zaraz po niej wskoczyła na niski murek, stojący na chodniku od strony drogi. Roześmiała się, bo górowała teraz nad innymi. Wbrew pozorom miasto o tej porze było pełne przechodniów. Ale to jej nie przeszkadzało. Zaczęła śpiewać, a wiadomym jest, że potrafi i to całkiem nieźle. Z początku patrzyła przed siebie i śpiewała pierwsza zwrotkę z uśmiechniętą miną. Ludziom nie mogła wydawać się pijana. Mogli tylko myśleć, że oto widzą całkiem szczęśliwą dziewczynę, która chce się swoją radością podzielić ze światem. A może konkretnie z jedną osobą.? Bo kiedy zaczęła 'Please lay your eyes on me...' zwracała się do swojego towarzysza, który kroczył po chodniku poziom niżej. Ale kiedy wróciła do refrenu znowu patrzyła przed siebie. Wznosiła ręce do góry i uśmiechała się szeroko. Dopiero potem zeskoczyła z murka zmuszając swojego towarzysza by się zatrzymał, bo zarzuciła mu ręce na szyję i z uśmiechem śpiewała drugą, jej ulubioną zwrotkę. Od drugiej części zwrotki jednak go puściła i poszła tyłem wciąż na niego patrząc, a potem refren, najweselsza część, Amy szła między innymi ludźmi wirując, ciesząc się i nie zwracając na nic uwagi. Mogła iść sobie, ulicą, nie zważając na nic, śpiewając piosenkę, którą bardzo lubiła.


I tu macie tekst. [link widoczny dla zalogowanych]

wiem, że zmieniłam posta, i wyszło to trochę jak musical, ale sama bardzo sobie cenię Idę Marię i inspirowałam się jej muzyką przy tworzeniu Amy, a piosenka wydawała mi się w tym momencie jak najbardziej adekwatna.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Amy Brulin. dnia Śro 8:06, 25 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jimmi Jazz
Współczesny koczownik.


Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 9:39, 25 Sie 2010    Temat postu:

W jednej chwili, nawet nie postrzegł kiedy, przeniósł się do musicalu. Uliczne lampy oświetlały ciemnowłosą, posiadaczkę najpiękniejszego głosu, jaki kiedykolwiek miał okazję usłyszeć. 'Queen of the nigth' - ten tytuł niewątpliwie należy się Amy, przemierzającej misato w szpilkach bez potknięć z rumem szumiącym w głowie. Jimmi nie chciał przerywać tego pięknego przedstawienia, jeszcze cała noc przed nimi, młoda noc, beztroska.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amy Brulin.
Miastowa szpilkoholiczka.


Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto.

PostWysłany: Śro 10:08, 25 Sie 2010    Temat postu:

Nic nie może trwać wiecznie. W końcu Amy przestała śpiewać, ale bynajmniej nie przestała się cieszyć. Szła teraz z Jimmim, a właściwie krążąc wokół niego.
-brakuje mi tego.-mówiła śmiejąc się.-już dawno nie załapaliśmy się na coś mocniejszego. Fred toleruje tylko lekkie, jazzowe piosenki. Czasem udaje nam się coś przemycić, jak ma wolne. Ale chłopaki nawalają. Jak to mężczyźni. Kiedyś było fajniej, żyliśmy muzyką. O to tu.-krzyknęła i pociągnęła za sobą Jimmiego w kierunku autobusu. Wepchnęła go do środka. Weszli dosłownie w ostatniej chwili.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jimmi Jazz
Współczesny koczownik.


Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 11:39, 25 Sie 2010    Temat postu:

Siłą wepchnięty do autobusu. Jimmi był rozbawiony całą tą sytuacją. W autobusie było zaledwie kilkoro pasażerów, jednak wszyscy zmierzyli wzrokiem wchodzących. Starsza pani niemalże ze zgorszeniem pokiwała głową.
- Dobry wieczór państwu. - Przywitał się JJ, po czym spojrzał na swoją towarzyszkę. Po raz kolejny zapytał gdzie zmierzają, tym razem już nie oczekiwał odpowiedzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amy Brulin.
Miastowa szpilkoholiczka.


Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto.

PostWysłany: Śro 11:48, 25 Sie 2010    Temat postu:

Amy wręcz podskakiwała w miejscu stojąc przed Jimmim z szerokim bananem na twarzy. Jadą, jadą, jadą, jadą. Jadą, jadą. W pewnym momencie Amy zaczęła nawet powtarzać entuzjastycznie słowo 'jedziemy'. Kilka przystanków. Ludzi wsiadali i wysiadali. Dziewczyna przytknęła nos do szyby próbując coś rozpoznać. W końcu autobus ze zgrzytem zatrzymał się na komicznym przystanku. Amy pociągnęła Jimmiego i wysiedli. Co prawda były tu betonowe chodniki, ale zbaczając ze ścieżki daleko by nie zaszła. Za przystankiem od razu była wydeptana, nieoficjalna ścieżka. Amy zdjęła szpilki, co sprawiło, że była sporo niższa. Mogła teraz sięgać Jimmiemu do podbródka. Uśmiechnęła się do siebie i ruszyła ścieżką.


[wieś]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Amy Brulin. dnia Śro 11:56, 25 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kosma Dasarge
Żująca po koreańsku.


Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:53, 28 Sie 2010    Temat postu:

Co ona tu robi? Wciąz zadawała sobie te pytanie. Założyła kaptór na głowe i powoli spacerowała po ulicy. Chciała te miasto choć troche pojąć. Na uszach miała duze słuchawki. Mijający ją ludzie mogli usłyszeć poszczególne dzwieki wydobywające sie z nich.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amy Brulin.
Miastowa szpilkoholiczka.


Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto.

PostWysłany: Nie 15:30, 29 Sie 2010    Temat postu:

Amy wypadła z autobusu z Jimmim depczącym jej po piętach. Miasto, w końcu miasto, duże, zanieczyszczone, zaludnione i pełne kofeiny. Skręciła za róg ulicy ciągnąc Jimmiego za sobą, do domu, do domu.! Ale bynajmniej nie weszła do wieżowca, który Jimmi uważał za miejsce zamieszkania Amy. Skręciła pod mostem, minęła zejście do metra. Jeszcze kawałek i już. Przed nimi wyrósł 20 piętrowy, elegancki budynek. Szklane drzwi, automatycznie się rozsunęły, gdy Amy do nich podeszła. Skinęła tylko ręką na portiera i dopadła windy. 12 piętro. Jak szybko. Zaraz będzie w domciu.

[206.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sem Gallagher
Tleniony outsider.


Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pomidor

PostWysłany: Pon 17:44, 30 Sie 2010    Temat postu:

Sem wściekły wbiegł w główną, przynajmniej tak mu się zdawało. Szukał psa, ofiary, sprawcy ojszczanej wycieraczki. Jednak na tej długiej ulicy stracił psa z oczu, postanowił przedsiębwziąć pierwszą przyjszłą do głowy myśl.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kosma Dasarge
Żująca po koreańsku.


Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:19, 30 Sie 2010    Temat postu:

Omal nie potkneła sie o wystającą z chodnika kostke.Mrukneła cicho coś pod nosem i ruszyła dalej "podziwiając miasto"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aileen Hoshikawa
Ogniście basowa.


Dołączył: 22 Sie 2010
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:39, 30 Sie 2010    Temat postu:

Szła powolnym krokiem szurając nogami, była wykończona. Po pięciu godzinach korepetycji, siadał jej głos, a głowa bolała od tłumaczenia japońskich regułek. Czekała tylko aż wróci do swojego kochanego domku, uwali się przed kominkiem z Wandzią i piwkiem i opowie jej o jej kolejnym dniu w mieście. Nuda! Jedyne słowo, które słyszała teraz w myślach, tego się właśnie obawiała. Przestała podróżować, wszystkie jej znajomości się urwały i była teraz sama razem ze swoją fretką. Nic ciekawego w jej życiu się nie działo.
- za dużo myślę! - powiedziała do siebie, mocno wkurzona i rozczochrała sobie włosy. Podniosła głowę i zauważyła mężczyzne, również wkurzonego, biegającego po głównej. Zatrzymała się i zaczęła mu się przyglądać, zapominając o swoich przemyśleniach.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aileen Hoshikawa dnia Pon 22:07, 30 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kosma Dasarge
Żująca po koreańsku.


Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:12, 30 Sie 2010    Temat postu:

Nagle , przez zupełny przypadek wpadła na rudą dziewczynę. Znów przeklneła , ale tym razem w swoich własny myślach.
-Prze..Przepraszam- mruknęła z dziwnym akcentem godnym Azjatów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.ohbigcitylife.fora.pl Strona Główna -> Miasto. / Centrum. / Centrum. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin