Forum www.ohbigcitylife.fora.pl
Big city life pbf :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Leśna ścieżka

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.ohbigcitylife.fora.pl Strona Główna -> Wieś. / Zielone tereny.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jimmi Jazz
Współczesny koczownik.


Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 12:02, 25 Sie 2010    Temat postu: Leśna ścieżka

Nareszcie długonożna dziewczyna pozbyła się swoich butów, przez co była niższa. Tracąc około 10 centymetrów wydała się drobniutka, bezbronna. JJ lubił niższe dziewczyny. Może to wydaje się trochę głupie, ale wtedy czuł się za nie odpowiedzialny, nie zdominowany jak wcześniej. Podążali teraz leśną ścieżką, zawdzięczając dobrą widoczność księżycowi, ponieważ ostatnia lampa zniknęła gdzieś za ich plecami. Amy wesoło gnała przed siebie.
- Pełnia. - Powiedział Jimmi. Zatrzymał się i spojrzał w niebo. Cóż za piękny widok.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jimmi Jazz dnia Śro 12:02, 25 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amy Brulin.
Miastowa szpilkoholiczka.


Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto.

PostWysłany: Śro 12:08, 25 Sie 2010    Temat postu:

Nagle skręciła, widząc, że Jimmi podziwia niebo podbiegła do niego od tyłu i zasłoniła mu oczy śmiejąc się. Też widziała pełnię, ale jej ulubioną fazą księżyca była III kwadra. Czyli tylko prawa połowa księżyca, reszta pochłonięta przez czarną noc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jimmi Jazz
Współczesny koczownik.


Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 12:36, 25 Sie 2010    Temat postu:

Przez chwilę nie widział nic, stracił księżyc z oczu. Poczuł coś ciepłego oplatającego jego uczy, usłyszał śmiech Amy.
- Przecież wiem, że to ty. - Złapał dłonie dziewczyny i odwrócił się w jej stronę. Amy wyglądała ślicznie w blasku księżyca. Jej duże ciemne oczy były roześmiane, a twarz choć blada jak śnieg, wydawała się być troszkę zarumieniona. Chłopak przybliżył się do niej, nie puszczając jej dłoni, zaplótł je sobie za plecami (wyglądało, że dziewczyna go objęła). Odgarnął dziewczynie włosy z twarzy, a pochwyciwszy jej twarz w dłonie, delikatnie, ostrożnie, jakby bał się, że zaraz ucieknie, złożył na jej ustach pocałunek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amy Brulin.
Miastowa szpilkoholiczka.


Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto.

PostWysłany: Śro 13:02, 25 Sie 2010    Temat postu:

Przez chwilę Amy miała wrażenie, że ktoś wyciągnął jej brutalnie płuca i odrzucił gdzieś na bok. W głowie jej zaszumiało, nie wiedziała, czy od wypitego wcześniej rumu czy od wyrazu, który nieustannie obijał jej się o głowę. Jimmi.? Kompletnie wytrącona ze swojego ciała, jak wcześniej płuca, obserwowała jak jej głowa przechyla się z rozkoszą w bok, a dłonie błądzą po plecach Jimmiego. A może wcale nie stała obok. A może po prostu czuła pod swoimi dłońmi jego mocne plecy, smak jego ust, i delikatne dłonie, ujmujące jej twarz tylko pochłonięta chwilą nie potrafiła dojść do siebie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jimmi Jazz
Współczesny koczownik.


Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 13:21, 25 Sie 2010    Temat postu:

Obawy Jimmiego gdzieś się rozpłynęły. Dziewczyna nie uciekła z jego objęć, a wręcz przeciwnie, z równym zaangażowaniem wbija się w nie bardziej. Jej zapach, smak jej ust, jej dotyk... Trudno było się od niej oderwać, jednak nie miał wyboru. Czuł, że to wszystko dzieje się za szybko. Przyłożył swoje czoło do jej, przez chwilę wsłuchiwał się w przyspieszone bicie swego serca. "Chwilo nie przemijaj".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amy Brulin.
Miastowa szpilkoholiczka.


Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto.

PostWysłany: Śro 13:35, 25 Sie 2010    Temat postu:

Koniec. Amy poczuła jak pieką ją policzki. Nie wiedziała, czy ma zwiać, czy może go uderzyć i zwiać, czy może uderzyć tylko, albo zapaść się pod ziemię uprzednio wymierzając mu policzek, albo zapaść się bez niczego albo po prostu ... zostać.? Jego zapach wściekle się wokół niej owinął. Chciała tak stać i upajać się nim wieczność ale... Nie. Otworzyła oczy i oderwała się od niego. Cofnęła się kilka kroków w tył, włosy znów opadły jej na twarz.
-nawet mnie nie znasz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jimmi Jazz
Współczesny koczownik.


Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 13:44, 25 Sie 2010    Temat postu:

- Fakt. - Przyznał ciemnowłosej rację. Równie dobrze dziewczyna mogła być morderczynią, która uwiódłszy chłopaka, chciał go zabić i zakopać gdzieś na polach. Mogła także być wiedźmą, która wysysała młodość z bezbronnych chłopców, skazując ich tym samym na potępienie. Mogła także być nimfą wodną, przecież tutaj gdzieś musi być jakiś zbiornik wodny... Pierwsza myśl wydała się najzabawniejsza. Już nawet wie, czym mogłaby go zabić. Wystarczyłoby, aby ta malutka osóbka wbiła mu szpilę w tętnice i już po nim. The end. Czy to nie zabawne? Już widzi te nekrologi w gazetach "Ugodzony obcasem". Mężczyźni od tej pory nie zapuszczali by się na dzikie pola z pięknymi dziewczynami, a jak zmalałaby liczba małżeństw? Bo kto normalny chciałby ryzykować. Jimmi Jazz przyczyniłby się społeczeństwu. Byłby bohaterem, który przez swoją ofiarę ukazał, jak okrutne i zimne mogą być kobiety.
- Nie zabijaj mnie! - Jimmi padł przed nią na kolana, ściągnął kapelusz i powstrzymując śmiech, grał dalej. - Jam jest niewinny pani. Jam tylko słaby człowiek, który dał uwieść się kobiecie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amy Brulin.
Miastowa szpilkoholiczka.


Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto.

PostWysłany: Śro 14:15, 25 Sie 2010    Temat postu:

Amy spojrzała na chłopaka, które teraz klęczał przed nią. Podrapała się w czubek nosa i rozejrzała się wokół. Nie o to jej chodziło, kiedy zapragnęła znaleźć się na łonie natury. Nawet rum przestał jej szumieć w głowie, bo w momencie wróciła do niej uciążliwa trzeźwość. Pomyślała o dużym mieszkaniu, o samotności i o Suz. Nie chciała skończyć jak Suz. Założyła ręce na klatce piersiowej i uśmiechnęła się nieznacznie.
-nie uwiodłam Cię Jimmi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jimmi Jazz
Współczesny koczownik.


Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 15:32, 25 Sie 2010    Temat postu:

- Racja, trochę w tym i mojej zasługi było. - W powietrzu unosiło się coś dziwnego. Jakby nagle cała magiczna atmosfera tego miejsca prysnęła. Jimmi uśmiechnął się delikatnie, chcąc ratować sytuację. Stanął na równych nogach i spojrzał w niebo. "Spadająca gwiazda, marzenie, marzenie!" Jednak zniknęła zanim Jimmi zdążył coś pomyśleć. Miał wszystko, czego mogło mu brakować? Mieszkanie, pracę, pieniądze, przyjaciela... Miłość? Nie wierzył w miłość. Już raz go zawiodła.
- Chodźmy nad wodę. - Na wsi na pewno jest jakiś "zbiornik wody", czuł to w powietrzu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amy Brulin.
Miastowa szpilkoholiczka.


Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto.

PostWysłany: Śro 16:31, 25 Sie 2010    Temat postu:

Amy uśmiechnęła się. W końcu coś sensownego.
-od początku miałam taki plan, tylko trochę mi go zepsułeś-rzekła mijając go. Trawa była chłodna i miękka. Tak, szpilkoholiczka, ale uwielbiała chodzić boso. Zawsze z siostrą przemierzały różne trasy, całkowicie bez butów i wesoło. Tym razem już się nie spieszyła. Szła, powoli, ciesząc się naturą. W końcu odpędziła jakoś to natrętne wspomnienie minionego pocałunku. Rany, tylko się pocałowali i już. Nawet głową potrząsnęła, żeby ta myśl na dobre się rozgościła. Ciężko, ciężko. Ale da radę. Amy zawsze dawała radę. Nawet zaśmiała się sama do siebie.
-daję radę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jimmi Jazz
Współczesny koczownik.


Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 22:19, 25 Sie 2010    Temat postu:

- Zepsułem.? Mam nadzieję, że nie było tak źle. - Jimmi wolno podążał za dziewczyną. Już nie spoglądał w jej kierunku, nie czuł takiej potrzeby. Oddalił się gdzieś w swoje wspomnienia. Kiedy ostatnio był na nocnej wyprawie? Dawno, kilka lat temu, jak jeszcze mieszkał w Nieznanej. Jak jeszcze miał cel w życiu i swoją muzę - Magdę. Wsiedli któregoś popołudnia do pociągu, spontanicznie, niczego nie planując. Wysiedli dopiero kiedy konduktor wyrzucił ich na jednej ze stacji. Stacja stała pośrodku niczego, bo dosłownie nic nie było dookoła, prócz uprawnych pól. To było chyba w środku lipca, noc była wtedy taka ciepła. Położyli się na trawie i obserwowali niebo, tak po prostu. Tysiące gwiazd o imieniu Magda, tysiące o imieniu Jasper. Nieśmiałe pierwsze wyznania, pierwsze ucieczki i planowania. Ucieczki, które nigdy się nie kończyły, plany, które nigdy nie wypaliły. Tak, to cały Jimmi. Mały, głupi chłopczyk, który nie potrafi walczyć o to co kocha, który wszystko traci z rąk i uważa, że wszystko jest OK. "Chodźmy nad wodę, czas utopić tę pustą głowę. "

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.ohbigcitylife.fora.pl Strona Główna -> Wieś. / Zielone tereny. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin