www.ohbigcitylife.fora.pl

Amy Brulin.

Amy zamyśliła się na chwilę. Zdecydowanie pasował do Suz.
-to miłe, że uznajesz mnie za szarą mysz, niezdolną do odważnych działań.-mruknęła z sarkazmem. Ba, śmiałe cele. Siedząca obok Niebieska nie wydała się w tym momencie zbyt uprzejmym i upragnionym towarzystwem. Amy w końcu wjechała na drogę do miasta.

[miasto. jakieś centrum czy coś.]

Agape Spes

- Źle mnie zrozumiałaś. - odparła słysząc sarkazm w głosie ciemnowłosej i ze zmieszaniem pocierając blady policzek. Trzeba było jej przyznać, miała doskonałą umiejętność pakowania się w kłopoty i kłótnie.
- Chodziło mi o osobę, która jest zbyt pewna siebie...siedzi, że wie czego chce, gdyż uważa siebie za najlepszą...a Ty taka nie jesteś Amy. - dodała wyłamując sobie palce. - Może lepiej już nie będę nic mówiła. - burknęła szeptem.
[eee..miasto? xD]