Forum www.ohbigcitylife.fora.pl
Big city life pbf :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Domek z niebieską dachówką
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.ohbigcitylife.fora.pl Strona Główna -> Wieś. / Domki.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gin Lumiere.
Artysta na rowerze.


Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieś.

PostWysłany: Czw 10:55, 26 Sie 2010    Temat postu:

Gin głupio się czuł, bo najwyraźniej chciała mu powierzyć coś, co ja nękało. Tym bardziej nie wiedział co ma zrobić. Spojrzał tylko na nią.
-ale... nie musisz mi nic tłumaczyć...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agape Spes
Tańcząca, z włosami.


Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bąbolandii

PostWysłany: Czw 10:57, 26 Sie 2010    Temat postu:

Zagryzła boleśnie dolną wargę, biorąc w dłonie kapelusz chłopaka i obracając go powoli z rozwagą. Jakby to mogło jej pomóc zebrać rozbiegane myśli. Szorstki materiał przywodził na myśl wspomnienie kory drzewa oraz wykrochmalonego fartucha...
Dziewczyna uśmiechnęła się lekko, nie zważając na pojedynczą łzę, która spłynęła po jej policzku.
- Wiem, że nie powinnam o to prosić. - zaczęła i spojrzała na niego nieśmiało. - Ale czy mógłbyś zostać? Ja... - przerwała. No tak...czym zamierzała go przekonać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gin Lumiere.
Artysta na rowerze.


Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieś.

PostWysłany: Czw 11:10, 26 Sie 2010    Temat postu:

Oj nie. Nie mógł tego znieść. Nie chciał żeby była smutna. To najgorsze co może być - smutna kobieta. Działał odruchowo, nawet się nie zastanawiając, otarł dłonią jej łzę, wyciągnął z dłoni kapelusz i przytulił ją. Chciał jej dodać otuchy, ale nie miał pojęcia jak to zrobić. Miał nadzieję, że wyczuje, że nie ma złych intencji, chciał po prostu, zostać przy niej i bronić jej bez względu na wszystko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agape Spes
Tańcząca, z włosami.


Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bąbolandii

PostWysłany: Czw 11:14, 26 Sie 2010    Temat postu:

Schowała główkę w jego ramionach starając się opanować drżenie ciała oraz kolejne łzy, spływające po opuchniętych z płaczu policzkach. Czy nie mogła po prostu popaść w otępienie i tak przetrwać ten dzień?
- Przepraszam... - wyszeptała i cicho czknęła, podnosząc się lekko i spoglądając w oczy chłopaka. Czy jej się wydawało czy w bladym świetle miały odcień szarości?
Ze złością otarła łzy...nie, nie będzie już płakać!! Musi być silna...!! Musi!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gin Lumiere.
Artysta na rowerze.


Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieś.

PostWysłany: Czw 11:22, 26 Sie 2010    Temat postu:

-chodź.-rzekł Gin i podał jej rękę. Zaprowadził ją do łazienki i podał ręcznik. Złapał ja za ramiona.
-weź prysznic dobrze.? Prysznic zawsze wpływa na samopoczucie. Poczekam. Nie ucieknę, zostanę.- rzekł i zamknął za sobą drzwi łazienki. Sam jakoś zorientował się, gdzie jest pokój Agape. Był niesforny i kolorowy, chaotyczny i uroczy. Na papierach na podłodze leżał kot, którego Gin od razu rozpoznał.
-cześć mały.-rzekł i wziął się za uprzątanie rzeczy z łóżka. Nie wiedział co z nimi zrobić, może były potrzebne, więc po prostu złożył je na biurku. Skoczył do salonu i przyniósł do pokoju herbatę Agape. Włączył malutką lampkę, żeby nie raziła w oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agape Spes
Tańcząca, z włosami.


Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bąbolandii

PostWysłany: Czw 11:32, 26 Sie 2010    Temat postu:

Gdy została sama, jeszcze przez parę sekund stała w totalnym odrętwieniu, ściskając w dłoni duży, puchaty, kolorowy ręcznik w kwiaty Starała się nie spoglądać w lustro - przecież doskonale zdawała sobie sprawę jak wygląda.
Letni strumyk wody był jak nowa dawka energii, której tak bardzo teraz potrzebowała...był niczym oczyszczenie. Zmywał złe wspomnienia i przygnębienie pozostawiając jedynie dojmującą pustkę i ciszę, która panowała w umyśle dziewczyny. Owinąwszy się ręcznikiem pociągnęła nosem i spojrzała w lustro. Podpuchnięte oczy; zaróżowione od kąpieli policzki; mokre włosy oraz zagryzione usta. Cała ona...- nic dodać nic ująć.
Jej spojrzenie padło na krótkie czarne spodenki oraz czarną koszulkę na ramiączkach. Nie pamiętała kiedy ja tam zostawiła. Ważne, że była czysta. Pospieszenie się ubrała uważając na opatrunek. Zanim wyszła z łazienki, ostatni raz spojrzała za siebie.
- Spokojnie. - mruknęła sama do siebie i weszła do kuchni. Tutaj go nie było...jednak niebieskowłosa przez chwilę wpatrywała się w pusty stolik, na którym jeszcze nie dawno leżały dwa kubki.
Nagle drgnęła i ślizgając się na posadzce, nieśmiało weszła do swojego pokoju i spojrzała na chłopaka z lekkim uśmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gin Lumiere.
Artysta na rowerze.


Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieś.

PostWysłany: Czw 11:47, 26 Sie 2010    Temat postu:

Kiedy weszła do pokoju Gin natychmiast wstał zakłopotany i podrapał się w głowę.
-nie wiedziałem co zrobić z tymi rzeczami, po prostu położyłem je na biurko. - uśmiechnął się do niej niepewnie. Co miał zrobić.? Niech mu ktoś da coś do roboty, bo kompletnie się pogubił.
-na pewno nie jesteś głodna.?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agape Spes
Tańcząca, z włosami.


Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bąbolandii

PostWysłany: Pią 14:43, 27 Sie 2010    Temat postu:

- Nie...jestem tego pewna. - odparła wpatrując się w twarz chłopaka, na której malowała się niepewność.
W jej głowie zaczynały kumulować się nowe, niepokojące myśli, które dręczyły ją z sekundy na sekundę. Czy chłopak po dzisiejszym dniu uznaj ją za wariatkę w niebieskich włosach? Czy zaraz odejdzie i zostawi ją samą? Czy pomógł jej jedynie z litości?
Dziewczyna dopiero teraz poczuła onieśmielenie. Może dlatego - i tylko dlatego - usiadła na małym stołeczku przy fortepianie (a może to pianino było xD, nie pamiętam!) i dotknęła jeden z klawiszy, a następnie kolejne. Tym samym odtwarzając kawałek własnego utworu. Wo właśnie one były skarbnicą, w której dziewczyna zamykała swoje uczucia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gin Lumiere.
Artysta na rowerze.


Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieś.

PostWysłany: Pią 15:41, 27 Sie 2010    Temat postu:

Gin słuchał jak zaczarowany. Z zafascynowanie przyglądał się tańcu delikatnych paluszków Agape, na klawiszach. Podszedł po ciuchu i usiadł na łóżku. Nie za blisko, żadnych gwałtownych ruchów, bał się przerwać tę chwilę. Oparł głowę na pięściach, ręce na kolanach i słuchał. I patrzył. I zatapiał sie w tej chwili. Melodia była delikatna, jednak pełna emocji, że zdawało się, że żyje. Chciał jeszcze, żeby mu zaśpiewała, ale nie śmiał o to prosić. Piękna, nimfa, krucha, delikatna i utalentowana. W tym momencie nie pragnął niczego więcej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agape Spes
Tańcząca, z włosami.


Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bąbolandii

PostWysłany: Pią 15:45, 27 Sie 2010    Temat postu:

Nie minęło parę minut, gdy "mini koncert" dobiegł końca, a dziewczyna lekko zaskoczona obecnością Gin'a (jakby podczas muzyki traciła kontakt z rzeczywistością) , drgnęła i uśmiechnęła się nieśmiało.
Powolutku, jakby bała się go spłoszyć, wstała i usiadła przy nim. Na tyle blisko, że mogła dostrzec maleńki pieprzyk na jego szyi, ten sam, który dostrzegła podczas ich pierwszego spotkania.
Otwarła usta jakby chciała coś powiedzieć, jednak szybko zrezygnowała. Milczała zerkając na niego ukradkiem, jednak nie była to męcząca cisza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gin Lumiere.
Artysta na rowerze.


Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieś.

PostWysłany: Pią 16:10, 27 Sie 2010    Temat postu:

Cisza. Miła, bo siedziała obok. Ale żal mu było tej urwanej melodii. Coś za coś, Gin, choć zakłopotany zdecydowanie bardziej wolał, gdy była obok. Blisko. Bliziutko, czuł się nieswojo. Może chciała, żeby jednak poszedł.?
-masz...piękne oczy.-wypalił niespodziewanie nawet dla samego siebie. Uśmiechnął się niepewnie, żeby zakryć zdziwienie własną śmiałością.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agape Spes
Tańcząca, z włosami.


Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bąbolandii

PostWysłany: Sob 15:56, 28 Sie 2010    Temat postu:

Lekko zaskoczona - może dlatego miała delikatnie uchylone usta - gdy powolutku odwróciła twarz w jego stronę sprawiając, że niesforna, zbyt długa grzywka opadła jej na oczy, w których pojawiły się znajome, wesołe iskierki... Czyżby słowa i obecność chłopaka mogła przegonić smutek dzisiejszego dnia?
- Dziękuje...za to i za wszystko. Dziękuje za to, że tutaj jesteś, chociaż nawet nie wiesz co tak na prawdę się dzieje, o tutaj. - wskazała na swoją główkę i lekko nią potrząsnęła, nie spuszczając z niego spojrzenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gin Lumiere.
Artysta na rowerze.


Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieś.

PostWysłany: Sob 20:17, 28 Sie 2010    Temat postu:

Gin zakłopotany podrapał się po głowie i uśmiechnął ukazując swój dołeczek.
-pewnie nawet gdybym wiedział, nie zrozumiałbym co.?-zapytał, w odpowiedzi na jej podziękowanie.
-nie dziękuj.-rzekł. To go krępowało. Gdy ktoś mu dziękował. Nie wiedział wtedy co odpowiedzieć. Teraz też.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agape Spes
Tańcząca, z włosami.


Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bąbolandii

PostWysłany: Sob 20:23, 28 Sie 2010    Temat postu:

Lekko zakłopotana potarła policzek, naznaczony bladoróżowym rumieńcem oraz kilkoma, zagubionymi piegami.
- Ja... - przerwała wpatrując się w niego, niczym w obrazem. Przypominał jej jednego z "boskich posłańców", których tak kochała jej matka. Dłonie dziewczyny mimowolnie zacisnęły się kurczowo na jednej z poduszek. A warto przypomnieć, że na łóżku było ich sporo: małe, duże, okrągłe, kwadratowe, stare, nowe, kolorowe, czarne, białe...
- ...myślę, że byś zrozumiał. - dokończyła i uśmiechnęła się lekko. Tak, tego była 100% pewna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gin Lumiere.
Artysta na rowerze.


Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieś.

PostWysłany: Sob 20:34, 28 Sie 2010    Temat postu:

Gin usiadł wygodniej i także wziął sobie jedną poduszkę. Piękną. Małą, okrągłą, beżową i haftowaną w delikatne wzory. Była bardzo w stylu Gina. Przez chwilę po prostu bawił się nią, kręcąc ją w dłoniach i uśmiechając się do siebie. W końcu zerknął na delikatną nimfę. Zdawało mu się, czy też była trochę zakłopotana.? Nic dziwnego, ale Gin i tak uważał, że to urocze.
-mógłbym spróbować zrozumieć-rzek powoli po chwili-ale pewnie jesteś zmęczona. Powinnaś zasnąć, miałaś ciężki dzień...-zaczął ale nie wiedział jak dokończyć, żeby nie wyszło, że chce zwiać. Mógłby siedzieć tutaj z nią cały dzień, cała noc pilnując, dbając o jej samopoczucie, o wszelkie potrzeby, na każde skinienie, dbając o każde życzenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.ohbigcitylife.fora.pl Strona Główna -> Wieś. / Domki. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin