 |
www.ohbigcitylife.fora.pl Big city life pbf :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jimmi Jazz
Współczesny koczownik.
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 15:22, 07 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Jimmi był rozbawiony. Kto by pomyślał, że kawałek drewna może kogoś tak bardzo zachwycać. Rozejrzał się po salonie, zastanawiając się, czym by tu jeszcze pochawlić się, przed blondwłosą.? Nigdy wcześniej nie przywiązywał do tego większej uwagi. Było parę 'antycznych' przedmiotów, z wyblakłego drewna przykrytego lakierem. Magda uwielbiała 'odmładzać' i 'ożywiać' wszyscy, co ją otaczało.
Z kuchni dobiegł gwizd czajnika.
- Suz, co chcesz.? - Zapytał kierując się do kuchni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Amy Brulin.
Miastowa szpilkoholiczka.
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto.
|
Wysłany: Czw 20:50, 07 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Suz potruchtała za Jimmim do kuchni, Amy tylko usłyszała jej pytanie 'a masz drewniane kubki.?'
Amy pomyślała, że jej młodsza siostra momentami jest wielką kretynką. Pomyślała też, że wytknie jej to przy najbliższej okazji. Podkurczyła nogi pod brodę i rozejrzała się. Najbardziej jej uwagę przykuło biurko. Ogromne, stare biurko, antyk, a na nim kontrastowo, laptop. Obok regał, półki pełne książek i płyt. Amy automatycznie wstała i podeszła do 'biblioteczki'. Najpierw przejrzała pozycje, które znajdowały się na wysokości oczu. Człowiek zawsze ulubione książki stawia na półkach, na które pierwsze się spogląda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jimmi Jazz
Współczesny koczownik.
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 16:31, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Niestety, akurat drewnianych nie mam. - Chłopak wyciągnął na blat dwie szklanki i jedyny kubek jaki posiadał. Wyglądał on trochę niewymiarowo, zwężony na dole, rozszerzający się ku górze z nazwą znanej kawy. - Mam nadzieję, że taki wystarczy. - Uśmiechnął się, wrzucając po saszetce herbaty. Ostrożnie zalał każdą z nich odpowiednią porcją gorącej wody. - Mogłabyś? - Zapytał podając Suz cukierniczkę. Sam wziąwszy jedną ze szklanek i kubek, poszedł do salonu i ostrożnie położył je na niewielkim stoliczku.
Rzucił wzrokiem na Amy. Przeglądała książki, dużo książek, na każdy temat. Niektóre były stare, jeszcze z czasów szkolnych, inne świeżuteńkie, dopiero niedawno stał się ich szczęśliwym nabywcom. Na najwyższej półce znajdowało się kartonowe, owalne pudełko - niczym kuferek skrywający skarby, tak i on przechowywał ważne rzeczy. Leżało tam niezauważane i oby tak pozostało. Jimmi zajrzał przez ramię ciemnowłosej.
- Znalazłaś coś ciekawego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy Brulin.
Miastowa szpilkoholiczka.
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto.
|
Wysłany: Pią 21:56, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Amy spojrzała na Jimmiego.
-musiałabym je przeczytać, żeby Ci szczerze powiedzieć, czy znalazłam coś ciekawego. A na to nie mam czasu.-odwróciła się od książek, wzięła kubek i usiadła z powrotem na kanapie.
przepraszam, jestem zbyt zmęczona, żeby wymyślić coś sensownego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jimmi Jazz
Współczesny koczownik.
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 23:12, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Twoja strata. - Odparł nadal stojąc w miejscu, gdzie dziewczyna go zostawiła. 'Jeszcze łyżeczki' pomyślał i już po chwili znalazł się w salonie z łóżeczkami w dłoni i swoją szklanką. Jedną z nich podał ciemnowłosej. Dmuchnął, w falującą taflę herbaty, siadając ostrożnie na skórzanej sofie, tak aby nie rozlać owej substancji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy Brulin.
Miastowa szpilkoholiczka.
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto.
|
Wysłany: Sob 10:32, 09 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
-wiem.-Amy wzięła łyżeczkę i zaczęła się nią bawić, przeplatając ją między palcami. Nie lubiła zbyt słodkiej herbaty. Wydawała jej się wtedy mdła. Suz obok poparzyła sobie język (jak zwykle) mrucząc 'ajc ajć ajć' (jak zwykle).
-sam mieszkasz.?-zapytała po chwili blondynka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jimmi Jazz
Współczesny koczownik.
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 20:28, 09 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Jakoś tak wyszło. - Powiedział znad szklanki herbaty. Upił łyk i spróbował przywołać w głowie jedyną osobę, która mieszkała razem z nim. Magda. Jedyna osoba, która znosiła jego obecność, przyzwyczajenia... Upił kolejny łyk herbaty, jasnej od kropelek cytryny. Rozejrzał się po pokoju. Spojrzał na Amy i Suz. Tak dawno nie było tu tyle osób, tyle wesołych twarzy.
- Wy zapewne mieszkacie razem.?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy Brulin.
Miastowa szpilkoholiczka.
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto.
|
Wysłany: Nie 11:25, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Amy spojrzała na niego rozbawiona.
-przecież wiesz.
Właściwie to od jakiegoś czasu dopiero razem mieszkały. Pewnie nawet nie minął tydzień (na tym forum tracę poczucie czasu.)
-która jest godzina.?-zapytała nagle Amy i poderwała głowę. Herbata była ciepła, drewniane parkiety i wygodna sofa, wszystko to sprawiło, że zapomniała, że gdzieś tam na zewnątrz istnieje inny świat, który na nią czeka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jimmi Jazz
Współczesny koczownik.
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 11:40, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Jeszcze młoda. - Odpowiedział bez zastanowienia. Przecież chciał zatrzymać Amy jak najdłużej. Po prostu lubił spędzać z nią czas, siedzieć w pewnej odległości od niej, aby móc ciągle przyglądać się jej drobnym gestom, jak na przykład potarcie nosa, czy poprawienie włosów. Odkąd ją poznał, miał dość samotności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy Brulin.
Miastowa szpilkoholiczka.
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto.
|
Wysłany: Nie 12:47, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Amy potarła czubek nosa.
-a tak na poważnie.?
-uuuumm.-Amy spojrzała zaskoczona na Suz, która pospiesznie połknęła i odstawiła kubek. Zastanawiała się, co się tej małej, głupiej siostrze przypomniało ważnego, kiedy ta wypaliła.
-no bo ja jej jutro nie dobudzę.!
Amy plasnęła dłonią w czoło.
-ma rację.-mruknęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jimmi Jazz
Współczesny koczownik.
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 15:27, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
'Szkoda' powiedział w myśli.
- Jest przed 22. - Odparł wskazując na tarczę zegara za oknem. Czyż to nie oczywiste, że mieszkając przy wieży zegarowej, nie potrzeba posiadać własnego 'wytycznika czasu'.?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy Brulin.
Miastowa szpilkoholiczka.
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto.
|
Wysłany: Nie 15:34, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
-muszę iść.
Amy wstała, wzięła swój kubek i kubek siostry i zaniosła je do kuchni. Suz również wstała i ruszyła w stronę przedpokoju. Prz okazji nie zapomniała zapukać w framugę, sprawdzając, z czego jest zrobiona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jimmi Jazz
Współczesny koczownik.
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 15:38, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie trzeba. - Powiedział za ciemnowłosą, ale ona już go nie słyszała. Stanął w przedpokoju, opierając się o framugę drzwi.
- Też jest drewniana. - Rzucił chłopak do dziewczyny lubującej drewno. - Szkoda, że tak krótko. - Powiedział tym razem do obu sióstr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy Brulin.
Miastowa szpilkoholiczka.
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto.
|
Wysłany: Nie 15:42, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
-krótko nie krótko..-zaczęła paplać Suz, ale Amy jej nie słuchała. Włożyła buty i spojrzała na Jimmiego. Pasował do tego mieszkanka. Bardzo ładnie się tu komponował.
-to cześć Jimmi.!-rzekła wesoło Suz i wyszła z mieszkania. Amy wbiła wzrok w chłopaka, podeszła i zatopiła nos w jego włosach.
-cześć Jimmi.-powtórzyła za siostrą i odwróciła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jimmi Jazz
Współczesny koczownik.
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 16:40, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Już.? Tak szybko.? Nawet nie zdążył nacieszyć się jej obecnością.
Jimmi położył dłoń na biodrach dziewczyny i sprawnym ruchem, odwrócił ją twarzą do siebie. Drugą dłonią delikatnie uniósł jej podbródek, czule spoglądając jej w oczy.
- Cześć Amy. - Powiedział uśmiechnięty od ucha do ucha i najnormalniej w świecie ją pocałował. Już spie*rzył coś pięknie się zapowiadającego, więc nie chciał powtarzać tego błędu. Jego serce waliło jak oszalałe, niechętnie oderwał swoje usta od niej. Uśmiechnął się łobuzersko i dodał.
- Dobranoc.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jimmi Jazz dnia Nie 22:23, 10 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|