Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amy Brulin.
Miastowa szpilkoholiczka.
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto.
|
Wysłany: Pon 15:41, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
-mhm.-mruknęła Amy i zakopała się głębiej w czarną pościel. Nie chciało jej się wstawać ani trochę. Mogłaby przeleżeć cały dzień nie robiąc nic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Jimmi Jazz
Współczesny koczownik.
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 20:47, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Jimmi szybko uspokoił irytujący dźwięk czajnika, po czym wrócił do salonu. Amy nadal leżała zakopana w pościeli. Chłopak szybko wskoczył na łóżko, jak już dawno tego nie robił.
- Dobrze spałaś? - Zapytał szukając twarzy dziewczyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy Brulin.
Miastowa szpilkoholiczka.
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto.
|
Wysłany: Pon 20:53, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
-mhm...-mruknęła znowu Amy spod kołdry. W końcu wynurzyła się, spojrzała na Jimmiego i zarzuciła mu ręce na szyję.
-dobrzee.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jimmi Jazz
Współczesny koczownik.
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 20:58, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- To dobrze. - Odparł dłonią przejeżdżając po plecach dziewczyny. - Zawsze możemy to powtórzyć. - Tym razem pocałował ją w szyję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy Brulin.
Miastowa szpilkoholiczka.
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto.
|
Wysłany: Pon 21:03, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Szczerze mówiąc, Amy mogłaby tak spędzać całe dnie. Ale to, że tym razem czuła się o wiele lepiej, wcale nie sprawiało, że nie potrzebowała rannego, zimnego prysznica i mocnej kawy. Wciąż miała lekko zaspane oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jimmi Jazz
Współczesny koczownik.
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 21:25, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Ok. - Mruknął odsuwając się od mlecznej szyi. - Kawa.? - Wstał z łóżka i rzucił w jej kierunku koszulę. - Sadzę, że będzie Ci w niej do twarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy Brulin.
Miastowa szpilkoholiczka.
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto.
|
Wysłany: Pon 21:30, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
-tak, wciąż na nią czekam.-Amy uśmiechnęła się i złapała koszulę. Po chwili wstała, ale nadal była zaspana. Zatoczyła się i ziewnęła, po czym wzięła kilka swoich rzeczy i ruszyła do łazienki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jimmi Jazz
Współczesny koczownik.
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 21:36, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
'Ręcznik' i już po chwili Jimmi wydostał jeden oliwkowy z szafy. Podszedł do drzwi łazienki. Puk, puk.
- Amy, mam dla Ciebie ręcznik. - Powiedział opierając się o drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy Brulin.
Miastowa szpilkoholiczka.
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto.
|
Wysłany: Pon 21:43, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Amy, jak zwykle po wyjściu z łóżka było okropnie zimno. Właściwie, jej zawsze było zimno. Trzeba być szalonym, żeby do tego rano brać zimny prysznic. Amy wzięła ręcznik, zamknęła drzwi i spojrzała w lustro. Miała naprawdę zaspane oczy. Potarła twarz dłonią i weszła pod prysznic. Odkręciła zimną wodę. O, pobudka, jak miło. Zimny prysznic nieodłącznym elementem jej poranków, wraz z kawą. Energicznym ruchem umyła się, nie zapominając o włosach. Wyszła i wytarła się ręcznikiem, zimnym i szorstkim, takim, jak lubiła. Wciągnęła majtki i koszulkę Jimmiego, potargała mokre włosy i spięła je gumką na czubku głowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jimmi Jazz
Współczesny koczownik.
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 15:18, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Jimmi pałętał się gdzieś po kuchni, do której przegnało go burczenie w brzuchu. Nie znalazłszy nic ciekawego dla siebie, wziął po prostu jabłko, odgryzając duży kęs. Gdzieś z pokoju dobiegł go stłumiony dźwięk telefonu.
- Tak.? - Zapytał oczekując na odpowiedź, jednak usłyszał tylko jakiś szum, jakby ruchliwej ulicy. - Z kim rozmawiam.? - Jakieś słowo, wypowiedziane zbyt cicho, aby Jimmi mógł je usłyszeć i połączenie zostało przerwane.
'Dziwne' pomyślał.
'to miasto ważnych spraw i krótkich miłości'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy Brulin.
Miastowa szpilkoholiczka.
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto.
|
Wysłany: Wto 15:38, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
czyli miasto doznań.
już mi żal.
Amy wyszła z łazienki. Zobaczyła Jimmiego wpatrującego się w ekran telefonu. Podeszła cicho i wtuliła się w plecy chłopaka.
-kto dzwonił.?-zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jimmi Jazz
Współczesny koczownik.
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 19:22, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie wiem. - Numer prywatny także zbyt wiele chłopakowi nie mówił. Była pewna możliwość, kto mógłby to być, ale teraz o wiele ważniejsze wydawały się mokre włosy dziewczyny, które przylegały do pleców Jimmiego. Chłopak odwrócił się do dziewczyny, telefon odkładając na szafkę. - A nie mówiłem, że będzie pasowała. - Odpiął guzik, potem kolejny. - Lepiej. - Uśmiechnął się łobuzersko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy Brulin.
Miastowa szpilkoholiczka.
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto.
|
Wysłany: Wto 21:00, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Amy uśmiechnęła się i poczochrała włosy Jimmiego.
-Jimbo, potrzebuję kofeiny.
ten wysiłek włożony w napisanie posta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jimmi Jazz
Współczesny koczownik.
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 16:13, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Po raz kolejny przegrałem z kawą. - Jimmi wybuchnął śmiechem. - Spodziewałem się tego. Formalnie to już od dawna na ciebie czeka, ale chyba już jest zimna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy Brulin.
Miastowa szpilkoholiczka.
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto.
|
Wysłany: Śro 17:20, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
dobra dobra napieramy to się ciągnie jak guma w gaciach.
Amy chwyciła kubek i usiadła na kanapie po turecku. Drugą ręką sięgnęła do swojej kopertówki i wydobyła telefon. Kilka połączeń nieodebranych i smsów. No tak. Od kiedy mieszka z siostrą ma wobec niej zobowiązania. Nigdy nie miała z tym problemu. Wracała, o której chciała i niby kogo miałaby o tym powiadamiać. Sylwestra.? Amy wybrała numer Suz, ale siostra nie odbierała. Wysłała jej więc smsa i odłożyła telefon.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|